Spotkanie Rodzinne „Trzeźwy jest Trendy” w Młodocinie Mniejszym
26 maja w Młodocinie Mniejszym odbyło się Spotkanie Rodzinne pod nazwą „Trzeźwy jest Trendy”. W niedzielne popołudnie na terenie Publicznej Szkoły Podstawowej spotkali się mieszkańcy wioski, aby świętować Dzień Matki, ale przede wszystkim udowodnić, że można dobrze się bawić w towarzystwie i tych najstarszych, i tych najmłodszych członków rodziny oraz dalszych i bliższych sąsiadów. Spotkanie nie tylko „stawiało na rodzinę”, ale także promowało zdrowy i trzeźwy styl spędzania wolnego czasu.
Żałujemy, że słoneczko na spotkanie w Młodocinie troszkę się spóźniło i w zastępstwie kilka chmur deszczowych wypuściło. Zaplanowany barwny korowód, który miał przejść środkiem wsi, pomiędzy wspaniale udekorowanymi płotami, powinien być wstępem do spotkania i żywym zaproszeniem do dalszego udziału w uroczystości. Akcja „Kwiaty na płoty” udała się tylko szkoda, że nie wszyscy mieli okazję przyjrzeć się tej atrakcji. Organizatorzy jednak nie przestraszyli się niepogody i korowód zorganizowano na terenie szkoły, przy licznym udziale przybyłych rodziców i pozostałych gości. Na czele szły cudowne, barwne jak ptaki przedszkolaki, a za nimi troszkę starsze szkolne gwiazdy, następnie Panie z Klubu Seniora i uczestnicy Spotkania. Z transparentów dowiedzieliśmy się kilka ważnych prawd; „Rodzina klucz do szczęścia”, „W rodzinie miłość nie przeminie”, „Rodzina kolebką najpiękniejszych wartości”, „Serce mamy to cud stworzenia”, „Mama kocha za nic”, „Złote serce jak złote jabłko- bardzo smakuje”. Spotkanie uroczyście otworzyła Pani dyrektor Grażyna Janisiak- Wiśnioch. W ciepłych słowach przywitała Pana Wójta z małżonką, Sekretarza Gminy z małżonką, radnych, sołtysów, przedstawicieli Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz wszystkich rodziców, dzieci i mieszkańców Młodocina Mniejszego, Augustowa, Rożek i okolic. Zaraz po wystąpieniu Pana Wójta salę w swoje posiadanie wzięli uczniowie i zaczarowali, rozśmieszyli oraz zachwycili wszystkich swoimi występami. Krakowiaczek, tańce z pomponami, żartobliwy kabarecik, mądre koty…działo się. Po najmłodszych zaprezentowały swoje muzyczne talenty troszkę starsze mieszkanki gminy. Na ludową nutę zaśpiewały „Stępocianki”. Kolejną atrakcją były występy capoeiry, wywodzącej się z tradycji afrykańskiej i brazylijskiej sztuki walki, której formy są rytmiczne, akrobatyczne i skupiają się na kopnięciach. Istotą capoeiry są elementy tańca wpływające na płynność i nieprzewidywalność ataków. Pokazy zakończono krótkim treningiem, gdzie uczniowie ramię w ramię z nauczycielkami „fikali koziołki”, co się wszystkim podobało. W czasie całego spotkania każdy mógł skorzystać z degustacji swojskich wypieków, grillowanych przysmaków, bigosu oraz z suto zastawionego wiejskiego stołu. Dla najmłodszych uczestników Spotkania Rodzinnego było wiele atrakcji takich jak: przejażdżka konna, zabawy z klaunem podczas, których dzieci miały malowane twarze w bajkowych kolorach oraz artystyczne tatuaże, a potem biegły po balonowe zwierzątka, aby w ich towarzystwie, bawić się chustą klanzy, czy też samemu tworzyć nieziemskiej wielkości bańki mydlane, a może banie, bo w nie jednej schować się mógł jej twórca. Przezabawny Pan Klaun Iwonka przytulał mniejszych do serca, większych do kapelusza, a Pani Tygryska Mateuszka pilnowała swojego ogonka i za nim biegała i do dzieci się śmiała, na starsze panny okiem mrugała. Tak się wszyscy tam bawili, tak kręcili, że nie zauważyli jak słońce wyszło, chmury rozgoniło i w rodzinnej atmosferze było bardzo miło. Rozstrzygnięto dwa konkursy, jeden dotyczył wyboru najpiękniejszego serca wykonanego przez ucznia dla swojej mamy, a drugi dotyczył losowania szczęśliwej rodziny, która uczestniczyła w Spotkaniu Rodzinnym. Los ze szczęśliwej kuli, która okazała się flakonem z gabinetu Pani dyrektor, wylosowała sierotka, która okazała się zamienioną, przez żartobliwego Klauna, Tygryską. Wszystkich zarejestrowanych rodzin było 54, a szczęśliwą rodziną okazał się posiadacz numery 45. Dodatkową atrakcją był rozegrany mecz piłki nożnej pomiędzy drużyną „Synów” i drużyną „Ojców”. W wyniku sportowej zaciekłej rywalizacji „Synowie” wygrali, „Ojców” 4:2 znokautowali. Zadowoleni byli zawodnicy i kibice, bo mecz sędziowany przez znakomitego sędziego, stał na wysokim poziomie. Nagrodę w tych zawodach, czyli statuetkę Matki, wykonaną przez zdolną artystkę, mieszkankę gminy, wręczyła kapitanowi drużyny przedstawicielka organizatorów spotkania i bystry obserwator mógł zauważyć, że miała z tego powodu tyleż samo radości, co ci, którzy na nią zasłużyli. Wśród licznych atrakcji uwagę przykuwało ognisko oraz swojskie podpłomyki dzielnie zagniatane przez wykwalifikowanych fachowców w tej dziedzinie. To przysmak obecnie rzadko spotykany, dlatego tak atrakcyjny. Dużą część spotkania zajęła swym wyśmienitym występem radomska grupa „Five”. Przy jej muzyce odbyła się zabawa taneczna. Muzykom należą się wyjątkowe podziękowania, ponieważ poświęcili swój czas na rzecz wydarzenia zupełnie nieodpłatnie. Wszystkim, którzy ich słuchali nogi same tańczyły, a niektórzy to nawet buty gubili, tak ich ta muzyka gnała i w dziki ruch wprawiała. Na zakończenie wszyscy mogli obejrzeć atrakcję wieczoru, czyli Teatr Ognia, który zakończył Rodzinne Spotkanie. Obecni zachwycali się umiejętnościami kręcących lampkami. Przy akompaniamencie muzyki kręgi ognia przemieszczały się w cudowny sposób tworząc wspaniałe widowisko.
Spotkanie Rodzinne „Trzeźwy jest trendy” zorganizowano w ramach projektu „Pomoc społeczna bardzo często skuteczna” realizowanego przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowali współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet VII Promocja integracji społecznej, Działanie 7.1. Rozwój i upowszechnienie aktywnej integracji Poddziałanie 7.1.1 Rozwój i upowszechnianie aktywnej integracji przez Ośrodki Pomocy Społecznej. Współorganizatorem spotkania była Publiczna Szkoła Podstawowa w Młodocinie Mniejszym, radni, sołtysi, rodzice i mieszkańcy.
Wszystkim sponsorom i wolontariuszom bardzo serdecznie dziękujemy za zaangażowanie czasu i finansów oraz za to, że im się chciało chcieć.