„Zawsze mam szansę”
Już czwarty raz mieszkańcy gminy wzięli udział w Ogólnopolskich Spotkaniach Trzeźwościowych w Licheniu. 21 spotkania odbywały się w tym roku pod hasłem „zawsze mam szansę”. 27 lipca bardzo rano siedemdziesięcioosobowa grupa wyruszyła, aby już około 9-ej rano rozpocząć uroczystości w Licheniu.
W tym roku do udziału zaprosiliśmy całe rodziny oraz sympatyków ruchu trzeźwościowego. Uczestnikami wyjazdu może być każdy, kto spotyka się w swoim życiu z problemem różnego typu nałogu, czy to przez doświadczenie osobiste, czy też w swoim otoczeniu, ale także poprzez wykonywaną pracę. Każde spotkanie w Licheniu niesie ze sobą bagaż wiedzy, nowych informacji oraz bogatego doświadczenia i głębokiej prawdy życiowej o człowieku i jego możliwościach. Wielu tych informacji nie można wyczytać w żadnych publikacjach, ponieważ one są przekazywane tylko poprzez indywidualny kontakt z drugim człowiekiem, gdzie zdarza się ten jeden niepowtarzalny akt spotkania w prawdzie na bazie autentycznego świadomego cierpienia i zgody na zmianę.
W 2012 roku pojawiły się grupy wsparcia dla anonimowych hazardzistów, w tym roku zaproponowano wsparcie depresantom, osobom, które przeszły leczenie lub terapię przeciwdepresyjną, ale potrzebują umocnienia, aby potrzeba leczenia nie powtarzała się. Jednym z ważnych tematów poruszanych na spotkaniu był także handel ludźmi, problem dotykający szeroko tych, którzy poszukują pracy poza granicami Polski. Życie niesie, niestety, wciąż nowe wyzwania, a jak wynika z dotychczasowych doświadczeń, grupy samopomocowe są wyjątkowo skutecznym lekiem w powstrzymywaniu się od uzależnień i wychodzeniu z trudności społecznych.
Pierwsze spotkanie odbyło się w 1993 roku i zgromadziło około 300 osób. Jego inicjatorami byli: Intergrupa AA „Jedność” z Konina, ks. Stanisław Kowalski z Koła oraz Apostolstwo Trzeźwości z Lichenia.
Z roku na rok Licheńskie Spotkania Trzeźwościowe stawały się coraz bardziej popularne. Gromadziły coraz liczniejsze rzesze przedstawicieli środowisk trzeźwościowych z kraju i zagranicy. W jubileuszowym X spotkaniu wzięło udział 15 tysięcy uczestników.
Anonimowi alkoholicy, narkomani, palacze, hazardziści, erotomani, żarłocy, ich krewni i przyjaciele. Te osoby co roku przyjeżdżają do Lichenia, dają świadectwa pokonania nałogu oraz wspierają i motywują do walki. Pośród tych osób znajdują się również tysiące innych, które dopiero szukają motywacji, chcą na własne oczy przekonać się, że życie bez alkoholu, narkotyków, czy obżarstwa jest możliwe. Wszyscy mają jeden cel – pokonanie nałogu, słabości.
Trzeźwe życie jest darem od Boga, więc trzeba pielęgnować i szanować to, co się dostało. Kiedyś nie wierzyłem, że można rzucić picie. I co było moją motywacją? Spotkałem człowieka, który powiedział, że nie pije od 7 lat. Zacząłem mu zazdrościć i pomyślałem, że skoro jemu się udało, to i ja spróbuję. I w pogoni za tym człowiekiem nie piję od 22 lat - opowiadał Zbyszek z Ciechanowa.
Przez alkohol spadłem na samo dno. W mieszkaniu miałem gorzej niż w oborze. Dzięki terapii zrozumiałem, że jestem alkoholikiem i uznałem swoją bezsilność. Dziś pracuję w grupach AA i nadrabiam stracony czas. Cieszę się z rzeczy małych, szanuję to, co mam i proszę Boga co rano o to, abym następne 24 godziny przeżył w trzeźwości – tłumaczy Jerzy, który pił przez 30 lat.
Mityngi są nadzieją dla osób uzależnionych. Pokazują, że alkoholik nie jest sam, że może się na kimś oprzeć, że jest wiele osób mających podobne problemy, którym się udało.
Alkoholizm można zatrzymać. Znam dziesiątki tysięcy ludzi, którym się to udało, tylko trzeba zdecydować, że chce się coś z tym zrobić. Trzeba uwierzyć, zaufać i ciężko pracować, wtedy ten alkoholizm zatrzymuje się i na dobrą sprawę nie sposób odróżnić człowieka, który jest alkoholikiem, a który nim nie jest. Chociaż ja zawsze rozpoznam trzeźwiejącego alkoholika, bo on jest bogatszy wewnętrznie od nie – alkoholików, (…) bo z tego powodu, że alkoholizm spowodował wiele różnych złych, przykrych rzeczy, wiele upadków – człowiek został zmuszony do tego, żeby się zastanowić nad sobą, zmienić jakość swojego życia, swoje myślenie, odczuwanie, relacje z innymi, dlatego to jest takie fajne – opowiada dr Bohdan Woronowicz.
Obecnie - od kilku lat - głównym organizatorem Mityngu pod Gwiazdami jest Licheńskie Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. Centrum powstało na bazie dwóch apostolatów – Apostolstwa Trzeźwości oraz Poradni Odnowy Rodziny. Zostało otwarte w 2000 roku w darze dla Jana Pawła II. Podczas wizyty Ojca Świętego w Sanktuarium w dniach 6-8 czerwca 1999 roku złożony został na ręce papieża projekt Centrum i postanowienie jego realizacji jako wotum dziękczynne Zgromadzenia Księży Marianów. Ojciec Święty otrzymał od marianów obietnicę utworzenia w Licheniu zespołu poradni zajmujących się „nowymi ubogimi" współczesnego Kościoła i świata - osobami uzależnionymi i ich rodzinami.
Spotkania odbywają się co roku w ostatni weekend lipca.
Jego stałymi elementami są: Msze Święte, spowiedź święta, Droga krzyżowa, spotkania indywidualne z psychologami, terapeutami uzależnień, wolontariuszami, doradcami rodzinnymi, prelekcje, mityngi. W tym roku pomocą w indywidualnych rozmowach służyło sześćdziesięciu psychologów pracujących wolontarystycznie, wielu zaangażowanych trzeźwiejących alkoholików bierze urlopy, aby spędzić je na organizowaniu spotkań trzeźwościowych, bo widzą w tym sens i budowanie szansy dla innych, podobnej z jakiej oni kiedyś skorzystali. Bardzo często mówią o sobie, że potrzebują do życia grupy wsparcia oraz obecności innego alkoholika, któremu pragną pomóc, aby mieć siłę do własnego trzeźwienia z minuty na minutę, z godziny na godzinę i za każdy trzeźwy dzień dziękować Bogu.
Coroczne wyjazdy do Lichenia organizuje Punkt Konsultacyjno- Informacyjny dla Osób Uzależnionych i Współuzależnionych przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Kowali w ramach realizacji działań w Gminnym Programie Profilaktyki i Przeciwdziałania Alkoholizmowi na lata 2011-2013.